Przysłop Kominiarski 1124 m n.p.m.

Malowniczą polanę Przysłop Kominiarski leżącą pomiędzy dolinami Kościeliską i Chochołowską polecam odwiedzić szczególnie w maju, gdy wiosna budzi do życia tatrzańską przyrodę.

Spokojny, nie męczący spacer jest idealną zaprawą przed sezonem letnim, kiedy to będziemy szukali wycieczek dłuższych, do miejsc położonych w wyższych partiach gór. Ruszamy z Kir. Po przejściu Wyżniej Miętusiej Kiry w Dolinie Kościeliskiej w ciągu 20 min. dochodzisz do mostka, którym przekraczasz płynący po prawej stronie drogi Kościeliski Potok. Szeroka ścieżka zagłębia się w las, początkowo łagodnie, za chwilę ostrzej pod górę w kulminacyjnym momencie przechodząc w mały wąwóz. Ładny las, śpiew ptaków, prześwitujące między drzewami słońce to niezwykle mocne atuty tego szlaku. Od wąwozu już tylko 15 min. łagodnym podejściem wychodzisz obok pasterskiego szałasu na wschodni skraj polany, która ukazuje się teraz w pełnej krasie. Po prawej stronie niczym wesoły Budda, czuwający nad spokojem tego zakątka stoi Zadnia Kopka (1333 m n.p.m.), przed którą wiosna rozłożyła brunatno-czerwony dywan w jasnofioletowe krokusy. Po stronie przeciwnej zaś, w oddali, panorama na Kominiarski Wierch. Z Przysłopu Kominiarskiego w półtorej godziny można przejść do Doliny Chochołowskiej lub w godzinę i 15 min., Doliną Lejową powrócić do Kir.