Szlaki

Giewont z Kuźnic

2010-04-08 12:00:00 Jakub Chojak

Z Kuźnic obok dolnej stacji kolejki na Kasprowy, kamienistą i wyboistą drogą wyruszamy na Kalatówki. Po lewej stronie widać I stację kolejki na Myślenickich Turniach, a tuż za klasztorem Albertynek, który można zwiedzać, otwiera się Polana Kalatówki, na której u podnóża Kalackiej Turni znajduje się obskurny z wyglądu hotel wybudowany w 1938 r.

Kalatówki szczególnie na początku maja wyglądają pięknie, kiedy całe usłane są na fioletowo kwitnącymi krokusami. Stąd w lewo odchodzi szlak na Czerwone Wierchy, a my obchodzimy polanę dolnym skrajem i kierujemy się w prawo w las w kierunku Hali Kondratowej. Szlak wiedzie teraz gęstym lasem, wygodną, choć monotonną i męczącą drogą pod górę. Uwaga! W maju duże oblodzenia. Po wyjściu z lasu po prawej stronie odsłania się masyw Giewontu, a za pięć minut cała Hala Kondratowa zamknięta od południa Suchymi Czubami i od zachodu Kopą i Przełęczą Kondracką. Odwracając się do tyłu (na wschód), piękny widok na Kasprowy Wierch i Tatry Wysokie. Na Polanie Kondratowej 1333 m n.p.m. znajduje się schronisko, w którym można zjeść i przenocować. Po odpoczynku na kamieniach przed schroniskiem czas ruszyć w dalszą drogę. Skończyła się ścieżka w lesie, a rozpoczyna długie, coraz ostrzejsze podejście w otwartym terenie. Po krótkim 20 min. odcinku wśród ostatnich, pojedynczych choinek szlak wchodzi w górne partie Doliny Kondratowej. Z lewej strony jedynie powiększająca się “przepaść” w dolinę. Wąską ścieżką zbliżasz się do kotliny zwanej Piekłem, (z powodu często hulających mocno wiatrów) i stromym zboczem, serpentynami, zaczynasz wspinaczkę prawie na czworakach w stronę Przełęczy Kondrackiej, przecinając kilkakrotnie płynący strumień. W górze widzisz już szczyt Giewontu, a pod nim wspinających się, zgiętych towarzyszy niedoli. Do nich masz jeszcze kawałek zwłaszcza, jeśli wybrałeś się w wietrzną pogodę lub w maju. Przy Piekle stok jest zazwyczaj o tej porze oblodzony i naprawdę ciężko się wędruje. Jeżeli przejdziesz z Piekła do podnóża Giewontu, dalej już bez żadnych trudności wychodzisz na Przełęcz Wyżnią Kondracką, skąd po obowiązkowym odpoczynku i obejrzeniu widoków rozpoczynasz “atak” na szczyt, który trwa 30 min.

TE ARTYKUŁY MOGĄ CIĘ ZAINTERESOWAĆ