Szlaki
Dolina Lejowa
Jedna z rzadziej odwiedzanych dolin w Tatrach. W dolnej części może mało imponująca, za to w górnej naprawdę jest, na co popatrzeć.
Jedna z rzadziej odwiedzanych dolin w Tatrach. W dolnej części może mało imponująca, za to w górnej naprawdę jest, na co popatrzeć. Iście kalendarzowe obrazki, a to za sprawą pięknie płynącego Lejowego Potoku i widoków na Kominiarski Wierch i Czerwone Wierchy. Nazwa doliny nie ma nic wspólnego z jej ukształtowaniem, a pochodzi po prostu od nazwiska właściciela. Dojście do doliny od Kir. Mijając wejście do Doliny Kościeliskiej, kierując się w stronę Chochołowa w 10 min. dochodzisz do zajazdu “Józef” i skręcasz w lewo. Idąc wzdłuż płotu dochodzisz do Drogi pod Reglami, skręcasz w prawo i dosłownie za 5 min. dochodzisz do potoku i ogromnej skały, które tworzą naturalną bramę wejściową. Tak, jak mówiłem na początku dolna część nie wybija się ponad przeciętność. Szlak wiedzie wygodną szeroką ścieżką, którą jeżdżą wozy do wyrębu drzewa. Po 20 min. marszu, Polana Huty i wyłania się Kominiarski Wierch, który będzie już towarzyszył do końca spaceru. Polana Huty jest dość duża, a rozlany na niej wiosną potok przyciąga mnóstwo żab na gody; dosłownie żaba na żabie. Po przejściu polany zmienia się krajobraz doliny. Teraz ścieżka biegnie przy samym potoku, który wije się wśród choinek, a na horyzoncie ukazuje się Ciemniak, Małołączniak i Krzesanica. Po 40 min. od wejścia do doliny szlak dochodzi do mostka, który usytuowany jest w bardzo ciekawej scenerii na skrzyżowaniu z potokiem płynącym Kamiennym Żlebem. Tu warto zrobić zdjęcia. Za mostkiem następuje zmiana dekoracji. Ścieżka wchodzi w gęsty las i wyraźnie pnie się w górę. Teraz jeszcze ok. 15 min. do Niżniej Polany Kominiarskiej, z której szlak Ścieżką nad Reglami prowadzi w lewo do Doliny Kościeliskiej (40 min.), a w prawo do Chochołowskiej (1,5 godz.).