Szlaki

Dolina Kościeliska

2013-02-26 10:00:00 Jakub Chojak

Do Doliny Chochołowskiej podjeżdżamy od Chochołowa, miejscowości bardzo charakterystycznej, słynącej z lśniących czystością chałup.

Do Doliny Chochołowskiej podjeżdżamy od Chochołowa, miejscowości bardzo charakterystycznej, słynącej z lśniących czystością chałup. Mycie domów z zewnątrz jest bardzo starą tradycją i odbywa się dwa razy w roku: obowiązkowo na Boże Ciało i na Boże Narodzenie oraz wedle uznania na Wielkanoc lub odpust w Dzień św. Jacka. Zgodnie z tradycją chałupy myją kobiety, a mężczyźni przygotowują specjalne rusztowania, aby szczotą można było dotrzeć do wszystkich zakamarków. Mycie trwa kilka dni i rzadko już gaździny robią to samodzielnie. Teraz wynajmuje się “myjocki” i ściany są lśniące w jeden dzień.

Niegdyś po bieli ścian góral mógł ocenić, czy kandydatka na żonę robotna jest czy nie. Warto też zobaczyć dom, który podobno postawiony został przeszło 180 lat temu z jednego drzewa jodłowego. Jest kilka legend mówiących o powstaniu nazwy Chochołów. Najwygodniejszą jest chyba ta, że cepry na widok energicznie szorujących ściany góralek zachwycali się “ho, ho, ho!” Po dojechaniu do parkingu przy Siwej Polanie, godzinny spacer asfaltową drogą do Polany Huciska lub za “drobną” opłatą wypożyczonym bez żadnych formalności rowerem (szczegóły) lub stworzoną na potrzeby doliny kolejką, która za 2 zł (jesienią 2003r.) odcinek 4,5 km do Hucisk jedzie 15 min. Pierwszy odjazd o godz. 8.00, a kursuje, co 30 min. zabierając minimum 15 i maksimum 50 osób.

Co ważne przystosowana jest do przewozu osób niepełnosprawnych. Początkowo otwartym terenem, ale po chwili już aleją pośród szpaleru choinek. Po prawej stronie, co chwila wyłaniają się wysoko w górze strzeliste turnie, a na wprost między smrekami Czerwone Wierchy. Wreszcie Polana Huciska. Po lewej stronie piękny widok na Kominiarski Wierch. Do schroniska jeszcze godzina. Teraz szeroką, utwardzoną drogą ruszasz w górę. Po 15 min. w lewo odchodzi szlak Ścieżki nad Reglami przez Polanę Jamy, a za następne 5 min. po prawej stronie Turnia Olejarnia i zaraz w lewo odchodzi szlak na Iwaniacką Przełęcz oraz na Siwą Przełęcz przez Dolinę Starej Roboty. Po kolejnych 20 min. w lewo szlak na Trzydniowiański Wierch.

Niedługo kończy się las i wychodzisz na skraj Wielkiej Polany Chochołowskiej. Stąd widoczne są już szczyty Kominiarskiego Wierchu po lewej i Bobrowca po prawej. Jeszcze 20 min. i schronisko Chochołowskie, które jest największym schroniskiem w Tatrach, położonym na wysokości 1150 m n.p.m. Tuż przed schroniskiem w prawo żółty szlak prowadzący ok. 1,30 godz. na Grzesia i dalej na Rakoń i Wołowiec, który jest ostatnim czy też pierwszym szczytem Tatr od zachodniej strony. Kilkadziesiąt metrów niżej odnoga w lewo, gdzie rozpoczynają się szlaki Doliną Jarząbczą na Trzydniowiański i Kończysty Wierch oraz Doliną Wyżnią Chochołowską na Wołowiec. Początek szlaku (ok.1 godziny) Doliną Jarząbczą zwany jest Szlakiem Papieskim.

Nazwa ta upamiętnia spacer Jana Pawła II tą drogą podczas pielgrzymki do Polski w 1983 roku. Reasumując Dolina Chochołowska jest największą doliną po polskiej stronie Tatr, ponad 35 km kwadratowych i licząc z dojściem do Wielkiej Polany 10 km długości. W 2/3 pokryta jest lasem, głównie świerkowym, odbywa się tu, co roku kulturowy wypas owiec, stąd duża ilość szałasów pasterskich. Najpiękniej wygląda wiosną, kiedy cała pokryta jest kwitnącymi krokusami. Ze względu na dużą odległość od miasta posiada rekord najrzadziej odwiedzanej doliny, wśród dolin bezpośrednio wychodzących do podnóża. 

TE ARTYKUŁY MOGĄ CIĘ ZAINTERESOWAĆ