Szlaki

Z Morskiego Oka przez Szpiglasową Przełęcz 2114 m n.p.m.

2010-07-12 10:30:00 Jakub Chojak

Zapraszam na 12-to godzinną eskapadę z Morskiego Oka do Doliny Pięciu Stawów. Urozmaicony oraz przepiękny widokowo szlak.

Zapraszam na 12-to godzinną eskapadę z Morskiego Oka do Doliny Pięciu Stawów. Urozmaicony oraz przepiękny widokowo szlak. Marszruta rozpoczyna się od parkingu w Palenicy Białczańskiej (kawałek dalej za Łysą Polaną). Proponuję wjazd do Morskiego Oka powozem, gdyż dwie godzinny marszu asfaltową jezdnią odbiorą Ci siły i czas. Wjazd kosztuje 30 zł od osoby. Nie jest to mało, ale trzeba przeboleć, ażeby wyciągnięty ze zmęczenia język za wcześnie nie zasłaniał ślicznych “pocztówek”, które można obejrzeć podczas tej wyprawy. Znakowany szlak rozpoczyna się na górce po prawej stronie schroniska i wiedzie piękną ścieżką okalającą Morskie Oko od wschodu. Idzie się szybko i wygodnie, a po 20 min. marszu rozpościera się widok na całe jezioro. Od tej pory szlak wiedzie odkrytą przestrzenią, dzięki czemu można podziwiać panoramę na Rysy i Mięguszowieckie. Po 1,5 godzinie dochodzisz do Dolinki za Mnichem skąd w lewo odchodzi szlak na Wrota Chałubińskiego. Tu dowiadujesz się, że Mnich wcale nie jest szpiczasty, a swoją sylwetką przypomina pomnik na Westerplatte. Jeżeli będziesz miał szczęście zobaczysz taterników wspinających się na Mnicha. W dole widać niezwykły Stawek Staszica i zygzakowaty szlak do Wrót Chałubińskiego, a w dali otwiera się tafla Czarnego Stawu pod Rysami. Stąd jeszcze ok. 1 godziny do Szpiglasowej Przełęczy. Kilka słów o drodze, po której idziesz. Jest łatwa i wygodna, przez co nazwana została ceprostradą. Dopiero w górnej części na długości ok. 50 m zwęża się do ścieżynki i wtedy należy iść blisko skalnej ściany. Po przejściu tego odcinka droga rozszerza się i bez żadnych przeszkód dochodzisz do samej przełęczy. Na szczycie czekają Cię wspaniałe widoki na Dolinę Pięciu Stawów. W całej okazałości Kozi Wierch, Buczynowe Turnie i Wołoszyn, a w dali po lewej stronie Świnica. Teraz trochę ekwilibrystyki, gdyż zejść do doliny trzeba po skalnej ścianie, do której na odcinku 100 m przymocowane są łańcuchy. Z góry może wygląda to nieciekawie, ale w gruncie rzeczy jest łatwe i na pewno zapada w pamięci. Następnie idziesz piarżystą ścieżką w dół, na której trzeba uważać, gdyż kamienie wyjeżdżają spod stóp i można wywinąć orła. Do schroniska jeszcze daleko, jakieś 2,5 godziny marszu z tym, że wygodną drogą nie przysparzającą żadnych trudności. Po 2 godzinach dochodzisz do progu Wielkiej Siklawy, lecz samego wodospadu z tej pozycji nie widać. Teraz możesz pójść, albo na wprost do schroniska odpocząć, albo skręcić w lewo do Doliny Roztoki. Zalecam przejście na tyły schroniska, skąd rozpościera się przepiękny widok na Dolinę Roztoki. Droga powrotna po wielkich głazach sprowadza Cię do stóp Wielkiej Siklawy. Ślicznie prezentują się dwa 70-cio metrowe, wodne warkocze na tle, których warto zrobić zdjęcie. Dalej ścieżką wśród kosodrzewiny, a potem lasem, Dolina Roztoki sprowadza Cię do Wodogrzmotów Mickiewicza, skąd już tylko 30 min. do parkingu w Palenicy Białczańskiej. W ten oto sposób przeszedłeś jeden z najpiękniejszych szlaków w Tatrach, który nie wymaga od turysty wielkich umiejętności. Razem ze mną pokonali go ludzie, którzy byli pierwszy raz w życiu na jakimkolwiek górskim szlaku. Gorąco polecam.

TE ARTYKUŁY MOGĄ CIĘ ZAINTERESOWAĆ