Szlaki

SKUPNIÓW UPŁAZ 1400 m n.p.m.

2010-07-11 11:30:00 Jakub Chojak

Idealnie widziany z Zakopanego grzbiet oddzielający Dolinę Olczyską od Doliny Jaworzynki jest najpopularniejszym łącznikiem miasta z Doliną Gąsienicową.

Dzięki rozległej panoramie i atrakcyjnemu widokowi z Boczania m.in. na Kalatówki i Giewont, codziennie, w lecie i w zimie, pną się tym szlakiem grupki piechurów do jednej z piękniejszych dolin tatrzańskich, jaką jest niewątpliwie Dolina Gąsienicowa. Mimo, iż Skupniowy Upłaz silnie odczuł na swym grzbiecie ciężką rękę cywilizacji, która spowodowała ogromne spustoszenie wśród roślinności, nadal przyciąga turystów swym oryginalnym kształtem i niepowtarzalnym widokiem, który rozpościera się na Czerwone Wierchy i obie oddzielone doliny. Po dojechaniu do Kuźnic, należy zwrócić się w lewo i przejść most na Bystrej, a następnie kierować się na wprost do stromej, wyłożonej kamieniami drogi, która po 10 min. dzieli się na dwie odnogi. W lewo odchodzi szlak na Nosal, a w prawo pod kątem 90 stopni skręca droga, która zachodnim stokiem Nieboraka wyprowadza szlak na grzbiet Boczania. Cały ten 30 minutowy odcinek kosztuje sporo sił. Wysadzana dużymi, śliskimi kamieniami droga, pnąca się zacienionym, wilgotnym lasem nie należy do przyjemności, ale popas wśród modrzewi na Boczaniu i widok rozciągający się z niego, wynagradza włożony trud sowicie. Teraz już wygodna ścieżka skręca w lewo i prowadzi niezbyt gęstym lasem do stóp Upłazu. Jeszcze zakręt w prawo na skraju lasu i wkraczamy na kamieniste podłoże Skupniowego. Niebawem zakręt w lewo i pojawiają się po prawej stronie skały wyznaczające koniec drugiego etapu wędrówki. Po lewej stronie odsłania się zalesiona Dolina Olczyska z wystającymi ponad nią Kopieńcami i Nosalem, a kilkadziesiąt metrów dalej, wchodząc na grzbiet upłazu można też podziwiać Jaworzynkę i nieznaną dotąd wielu ceprom południowo-wschodnią ścianę Giewontu. Z Kuźnic dotąd 1 godzina. Dalej posuwając się skalistym grzbietem upłazu w kolejne pół godziny następuje skrzyżowanie ze szlakiem z Doliny Jaworzynki u podnóża Wielkiej Kopy Królowej. Miejsce to zwane Karczmiskiem, geograficznie zaś Przełęczą między Kopami, wyznacza naturalną granicę Skupniowego Upłazu, a także kończy trzeci i ostatni etap, na jakie podzieliłem ten niewątpliwie najciekawszy ze szlaków wiodących do Doliny Gąsienicowej. 

TE ARTYKUŁY MOGĄ CIĘ ZAINTERESOWAĆ