Szlaki

Kopieniec 1328 m n.p.m.

2010-04-06 15:00:00 Jakub Chojak

Długo odwlekałem wejście na tę “górkę”. Patrząc na mapę, widok identyczny, jak z Nosala, więc, po co się tarabanić?

Teoretycznie – tak, ale praktycznie kompletnie, co innego i to poczynając od topografii szlaku. Wejście na szlak następuje w Toporowej Cyrhli, 5 min. piechotą po wjeździe na sam jej szczyt, gdzie znajduje się parking między sklepem spożywczym, a Willą Koisówka. Wchodzisz do lasu szeroką drogą, po której jeżdżą samochody i furmanki z wycinki lasu. Po 5 min. mijasz dużą polanę i znów zagłębiasz się w las. Po następnych 20 min. droga rozwidla się i należy skręcić w lewo. Do tego momentu trzeba dokładnie obserwować znaki na drzewach, gdyż ten szlak jest kiepsko oznakowany. Dalej idziesz cały czas prosto wygodną, ubitą drogą nie sprawiającą najmniejszych problemów. Szedłem tutaj zimą i śmiało mogę powiedzieć dzieciatym, że można na Kopieniec zabrać dziecko na sankach. Po około godzinie od wejścia na szlak piękna Polana Kopieniec z mnóstwem zabytkowych szałasów i widokiem na wierzchołki Żółtej Turni, Świnicy, Kopy Magury i innych. Kopieniec znajduje się teraz po prawej stronie i wygląda, jak sierść chorego kota. Drzewa są rzadkie, a sam szczyt łysy. Po obejściu go od południa dopiero pokazuje swoją ładniejszą stronę. Wejście na szczyt to ok. 15 min. i wierzcie mi naprawdę warto. Widok rozpościera się od słowackiego Hawrania poprzez otoczenie Doliny Gąsienicowej, aż do szczytów okalających Dolinę Chochołowską. Na Kopieńcu można zrobić bardzo atrakcyjne zdjęcia, ze względu na bliskość gór i piękną Kopieniecką Polanę. Zejście do Cyrhli północnym zboczem i dalej tą samą drogą lub przez Nosalową Przełęcz do Kuźnic, bądź Doliną Olczyską na Jaszczurówkę.

TE ARTYKUŁY MOGĄ CIĘ ZAINTERESOWAĆ